W piątek w auli Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej zaprezentowaliśmy zespół, który w sezonie 2018 będzie reprezentował barwy Euro Finannce Polonii Piła. Na przedsezonowej prezentacji pojawili się wszyscy zawodnicy zespołu. Była też niespodzianka w postaci ogłoszenia nowego zawodnika i oficjalne ogłoszenie faktu rozegrania w maju meczu Reprezentacji Polski z drużyną Australii na torze w Pile.

Prezentacja rozpoczęła się od krótkiego klipu z sezonu 2017. Póżniej przyszedł czas na przywitania gości i przemówienie prezesa - Tomasza Sotera, który podzękował za wsparcie władzom miasta, sponsorom i oczywiście kibicom. Byłą to też okazja aby oficjalnie poinformować, że kolejny rok będziemy startowali w rozgrywkach ligowych jako Euro Finannce Polonia Piła. Sponsor tytularny z sezonu 2017 zdecydował się kontynuować współpracę również w nadchodzącym sezonie.

Kolejną niespodzianką przygotowaną w piątkowy wieczór była informacja o meczu Reprezentacji Polski z Reprezentacją Australii. Mecz odbędzie się w Pile 1 maja o godzinie 17:00.  - Myślę, że możemy liczyć na to, że zobaczymy tu takich zawodników jak Jason Doyle, bracia Pawliccy czy Jarosław Hampel. Ostatecznie o składach zadecydują jednak trenerzy - mówił prezes KŻ Polonia Piła.

Później na scenie kolejno pojawiali się zawodnicy Euro Finannce Polonii. Zaskoczeniem był z pewnością pierwszy z ogłoszonych seniorów. Kibicom zaprezentowany został Paweł Łaguta. Pochodzący z żużlowej rodziny 17-latek, który uważany jest za wielki talent, do Polonii został wypożyczony z GKM Grudziądz. Wielkie brawa czekały na każdego z prezentowanych zawodników, jednak szczególnie głośno kibice przywitali wracającego do Piły Rafała Okoniewskiego. Rafał był również gościem prowadzącego imprezę Wojtka Dróźdża, który w trakcie wywiadu pytał Rafała o wspomnienia związane z Piłą, jego przygotowanie do sezonu i jego egzamin na licencję Ż.

Sezon żużlowy w Pile został więc oficjalnie rozpoczęty, teraz czas na wyjazd na tor. To przede wszystkim zależne jest od warunków atmosferycznych. Aktualnie pogoda nie pozwala na przeprowadzenie wszystkich prac na torze i przeprowadzenie treningów. W najbardziej optymistycznym wariancie będzie to możliwe dopiero pod koniec tego tygodnia.